O serce możesz dbać codziennie i wcale nie oznacza to trudnych i męczących ćwiczeń na siłowni. Nie musisz też biegać, ani chodzić na basen. Wystarczy, że zmienisz część przyzwyczajeń, które sprawią, że w Twoim dniu pojawi się nieco więcej aktywności fizycznej. To ona ma kluczowe znaczenie dla ogólnego zdrowia człowieka, także dla samego mięśnia sercowego. Od czego możesz zacząć? Zastanów się w jaki sposób docierasz do pracy. Czy jedziesz tam samochodem, autobusem albo tramwajem? Czy odległość jest tak duża, że nie dałbyś rady dojść pieszo lub pojechać rowerem? Jeśli to maksymalnie kilka kilometrów, z pewnością poradzisz sobie świetnie bez środków komunikacji miejskiej czy wynalazków motoryzacyjnych. Zresztą, nawet jeśli od biura dzieli Cię wiele kilometrów, możesz opuścić pojazd nieco wcześniej i pomaszerować do pracy jeden przystanek więcej.
Nawet dodatkowych kilkaset metrów to już krok we właściwą stronę. Co dalej? Być może pracujesz w biurowcu, na wysokim piętrze. Z pewnością dojeżdża tam winda, ale Ty nie musisz z niej korzystać. Twoje serce poczuje się znacznie lepiej, gdy każdego kolejnego dnia będziesz wybierać schody. Odważniejszym pracownikom biurowym można polecić jeszcze jedno rozwiązanie: przeniesienie części pracy na świeże powietrze. Musisz z kimś skonsultować projekt lub przeprowadzić negocjacje? Spróbuj zaprosić interlokutora na spacer. Taka zmiana wpływa pozytywnie na atmosferę rozmowy, a do tego sprzyja zdrowiu obojga rozmówców.
Nawet jeśli wymaga pokazywania zdjęć czy dokumentów, to przecież z tabletem w dłoni nie będzie to żaden problem.
